ck.online mikro podsumowanie projektu

Jeśli myślisz, że edukacja z #cyberbezpieczeństwa jest łatwa to się mylisz:)
Też wychodziłem z założenia, że to jest proste.
Kilka słów o tym co mnie motywuje w działaniu i jakie przeszkody mam do pokonania, oraz kto przeszedł podobną drogę.


Nie jest proste edukować w tej dziedzinie, ale każdy owoc smakuje i warto na niego poczekać.
Nie wiem ile osób obroniły moje rady, szkolenia, projekty.
Jeśli Tobie pomogły to cieszę się z tego, chętnie dowiem się w jakim zakresie.
Trudność w edukacji jest w podejściu ludzi do tematu, że ich to nie interesuje, to obcina całe hektary sadu, w którym chcesz być ogrodnikiem.
Pieścisz każde drzewko wszystkimi sposobami jakie znasz i to jest czysta frajda.
Mi sprawia to frajdę.
Nie każde drzewo chce być pielęgnowane, to ta trudność.
Ten projekt ma być miejscem, które zbiera wszystkie chętne osoby, oraz usiłuje dotrzeć do innych, które mogą skorzystać z rad.
Uwielbiam przekazywać wiedzę i ją zdobywać, uwielbiam podnosić szczękę słuchacza dając mu proste rozwiązania problemów, które właśnie poznał. Motywują mnie opinie i rady, wyniki ankiet po szkoleniach, kontakt z uczestnikami przed i po.
Nie znam się na wszystkich obszarach IT, patrzę z lotu ptaka lunetą, która widzi głownie miejsca na cyberbezpieczeństwo w życiu osobistym i zawodowym w domu i w firmie.
Wskazuję kropki, które trzeba połączyć by powstał cały rysunek dający namacalne bezpieczeństwo.


Nie zawsze skutecznie komunikuję co będzie na szkoleniu i dlaczego warto wziąć w nim udział.
Statystyki osób widzących ofertę szkolenia a rejestrujących się na nie to pokazują.
Po szkoleniu 95% ludzi jest zadowolonych, nasyconych a czasem nawet (pozytywnie) przesyconych wiedzą.
Nie potrafię pokazać fragmentu nie mówiąc o jego roli w całości.
Czasem to brzmi nudnie, jednak zależy mi na braku niedomówień.Uczę się by pozostał niedosyt, by wyczerpać temat nie słuchacza.
Statystyki zadowolenia to potwierdzają.
Potwierdza to też fakt, że są ludzie na 2,3 a nawet 4 PŁATNYCH szkoleniach z rzędu, nie opuszczają żadnego – jesteście wielcy i cenię bardzo chęć zdobywania wiedzy w kolejnych obszarach i dziękuję za zaufanie.

Aktualnie mam 5 projektów na tapecie i każdy jest inny, każdy to inne szkolenie, z innymi wartościami w treści, dla innego profilu odbiorcy. Wszystkie w okolicach cyberbezpieczeństwa.
Radzę sobie z tym.
Uczestnicy szkoleń dostaną to co im obiecałem w programie a nawet więcej.
Powodem do dumy to ramy czasowe, które naruszam z tolerancją co do minut, np 91 minut gadania, zamiast planowych 90:)


Wyzwania jakie mam to poprawa komunikacji, grafiki, cenników, programów szkoleń, uruchomienie nowych trenerów z ich projektami.
Część z tego zrobię sam, do części szukam pomocy u innych.
Jeśli masz pomysł, znasz się na jednym z tych obszarów, chętnie skorzystam.
Część tej pracy wymagana jest już teraz.

Przeszkody jakie widzę w zdobywaniu słuchaczy na szkolenia są różne.
Najczęściej to źle dobrane wartości szkolenia, źle zakomunikowane (bez całej ąi ę otoczki marketingowej), literówki w komunikatach, zbyt wiele komunikatów przed szkoleniem, natarczywość mojej osoby, zbyt wysoka (lub niska) cena. Jednak są ludzie, którym to nie przeszkadza i chętnie uczestniczą (i płacą) w szkoleniach.

Kto mnie poznał (pozytywnie) to wie jak pracuje i z jaką skutecznością szkolę i realizuję szkolenie.
Kto mnie poznał (negatywnie) wie, że co bym nie zrobił nie będzie dla niego. Akceptuję to w pełni! Szanuję i rozumiem. Też tak mam, że nie czuję chemii z wieloma osobami i firmami i czego by nie zrobili, ja mówię im NIE! Każdy tak ma:)

Kto przeszedł podobną drogę?
Z pewnością wielka trójka: Z3S, Niebezpiecznik i Sekurak
To są liderzy rynku cybsec i edukacji w Kraju.
Każdy z nich ma swój styl i swoich odbiorców.
Kawałek za nimi jest Informatyk Zakładowy ze swoim sposobem informowania o tym co w cyberTRAWIE piszczy:)
No i właśnie Tomek Zieliński w podlinkowanym wyżej wpisie zmotywował mnie do tych kilku akapitów.
On przechodził ścieżkę budowy szkoleń i kursów, kontynuuje tą dziedzinę i robi coś większego jak pisanie swoich treści.

Dlaczego wskazuję w tym tekście wielką trójkę i Tomka (ktoś by powiedział, że to konkurencja)?
Bo nie jest to konkurencyjny układ, każdy ma swój styl, swoje narzędzia, szkolenia, każdy inaczej to robi. Tort edukacji w cybsec jest ogromny, 80% rynku jeszcze nie korzystało z programów szkoleniowych, usług, edukacji.
Zostało dużo miejsca dla każdego.
Jednak każdy odbiorca w naszym delikatnym temacie potrzebuje zaufania, odpowiedniego sposobu przekazu, nacisku na treści i poziom wiadmości, więc każdy będzie miał dużo pracy.

Każdemu też zależy na edukowaniu i realizowaniu swoistej misji dostarczania wiedzy by ci z drugiej strony lustra mieli problemy z okradaniem, oszukiwaniem naszych słuchaczy, czytelników, odbiorców.

Robię swoje, uczę się, docieram do nowych odbiorców, doceniam aktualnych, a Ty drogi czytelniku jesteś lub może kiedyś zechcesz być jednym z drzew, które jako sadownik będę chronił.

Jako podsumowanie mogę napisać, że uczenie innych sprawia mi radość, wierzę w to, że to zauważysz i skorzystasz z tego.
Wierzę w szkolenia oparte na humorze, uśmiechu, meteorytyce, punktualności i luzie. Taki szkolenia robię i ciągle wymagam więcej od siebie.


Gdy mi zaufasz to dam Ci wszystkie narzędzia jakie znam by to co jest twoje, pozostało twoje i nikt nie grzebał w twojej szufladzie z sekretami bez twojej wiedzy i zgody, a nawet jeśli się to wydarzy byś wiedział o tym pierwszy.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *